KROK OD TRAGEDII
| 01 lutego 2018
Tylko dzięki przytomności umysłów Strażników Miejskich ze Skierniewic w dniu dzisiejszym tj. 1 lutego br. nie doszło do tragedii w jednym z budynków przy ul. Jeżewskiego, gdzie zapaliły się sadze w kominie tejże nieruchomości. W czasie kiedy doszło do zapłonu sadz w kominie, jak się później okazało przebywała starsza kobieta, która leżała w łóżku z uwagi na schorzenie nóg i nie mogła samodzielnie się poruszać.
Około godziny 1000 dyżurny SM odebrał zgłoszenie o dużym zadymieniu wydobywającym się z jednego z budynków przy ul. Jeżewskiego, co według osoby zgłaszającej może być spowodowane spalanie odpadów w piecu. Na miejsce został zadysponowany jeden z patroli SM, który po przybyciu na miejsce potwierdził zgłoszenie. Jednak strażników, którzy byli na miejscu zaniepokoił zbyt duży dym, jaki wydobywał się z komina i od razu padło podejrzenie, że mogły zapalić się sadze w kominie. Strażnicy natychmiast chcieli pomóc i ostrzec właścicieli posesji, którzy mogliby sobie nawet nie zdawać sprawy o zagrożeniu, jakie im grozi.
Niestety strażnicy nie mogli dostać się na teren nieruchomości, gdyż furtka była zamknięta, a na sygnał dzwonka nikt nie odpowiadał. Strażnicy podczas rozmowy z sąsiadami dowiedzieli się, że w domu musi ktoś być, ponieważ mieszkańcami są emeryci i nigdzie nie pracują. W związku z tym, że zachodziła obawa zagrożenia życia ludzkiego, strażnicy na miejsce wezwali strażaków, którzy przez drzwi garażu weszli do budynku i zagasili płonące sadze.
Tak jak na wstępie ratownicy w mieszkaniu zastali starszą kobietę, która leżała w łóżku i nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia, które gdyby nie czujni sąsiedzi i doświadczenie strażników miejskich mogłoby doprowadzić do tragedii na terenie tej nieruchomości. Po zakończeniu działań strażaków do mieszkania wszedł mąż kobiety, który stwierdził, że po rozpaleniu w piecu udał się na zakupy do pobliskiego sklepu i nie zdawał sobie sprawy, że może dojść do takiego zdarzenia.
Jak widzimy nie bójmy się dzwonić do Straży Miejskiej 986, nie wiadomy kiedy ktoś może potrzebować naszej pomocy, ale również wielki szacunek dla sąsiadów z ul Jeżewskiego, że pamiętali o innych mieszkańcach ich ulicy. Dziękujemy!!!
