Strażnicy nie dali się sprowokować
| 07 marca 2016
W sieci krąży wiele filmików, które pokazują (lub próbują ukazać) negatywne działania strażników miejskich (gminnych), które często według autorów tych obrazów są niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Próbuje się bardzo często wymóc na opinii publicznej, że strażnicy przekraczają swoje uprawnienia, naruszają nietykalność osobistą różnych osób ukazując ich obraz jako osób, które próbują działać ponad prawem.
Jako komendant Straży Miejskiej widząc takie obrazki, gdzie ukazywane są nie do końca jasne informację, miałem bardzo różne odczucia przy ocenie przedstawianych zajść, bez ustosunkowania się do danej sytuacji, czy to bezpośrednich przełożonych domniemanych sprawców przekroczenia uprawnień (czyli strażników), czy też organów ścigania jakim jest policja i prokuratura. Dlatego też bardzo często należy zaczekać z wyciąganiem zbyt pochopnych wniosków, przed zakończeniem postępowania wyjaśniającego w danej sprawie.
Cały ten wstęp jest spowodowany zajściem, jakie miało miejsce 4 marca br., kiedy to około godziny 1820, jeden z patroli Straży Miejskiej w Skierniewicach, patrolując ul. Rawską został zaczepiony słowami wulgarnymi cyt. „weźcie się k..wa do roboty….”. W związku z tym, że mężczyzna ten używał słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, strażnicy ci podjęli czynności związane z popełnionym wykroczeniem. Nim jednak doszli do tego mężczyzny celem jego wylegitymowania, zaczął on krzyczeć, że jest przez nich bity i strażnicy przekraczają swoje uprawnienia. Strażnicy zabezpieczyli drogę ucieczki z miejsca zdarzenia owemu młodemu mężczyźnie, a następnie wezwali na miejsce patrol interwencyjny, celem przewiezienia osoby ujętej na komendę miejską policji w Skierniewicach, gdyż nie poddał się legitymowaniu na miejscu zdarzenia. Na KMP w Skierniewicach okazało się, że jest to mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego, który po sprawdzeniu w systemie czy nie jest poszukiwany, został ukarany za używanie słów nieprzyzwoitych mandatem karnym w wysokości 100 zł. Natomiast za nieudzielenie dokumentów niezbędnych do legitymowania ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Zdarzenie to niech będzie przykładem, jak często osoby naruszające prawo próbują oczernić funkcjonariuszy organów państwowych lub innych instytucji uprawnionych do zapewnienia ładu i porządku, celem postawienia ich w obrazie zgoła innym, niż było to w rzeczywistości.
W tym miejscu chciałbym wyróżnić moich funkcjonariuszy, którzy zachowali zimną krew nie odstępując od zaprowadzenia ładu i porządku pomimo tego typu zachowania sprawcy wykroczenia. Strażnicy mają obowiązek podejmowania interwencji wobec osób, których zachowanie narusza obowiązujące normy prawne, stając w obronie mieszkańców gmin, w których powołano tą formację.
Artur Głuszcz
Komendant SM Skierniewice
